Zum Lernen ist niemand zu alt !!

Do nauki języka bardzo potrzebna jest motywacja. Przede wszystkim musisz zadać sobie bardzo ważne, podstawowe pytanie…

Po co to robisz ?

– chcesz znaleźć nową, lepszą pracę, na lepszym (wyższym!) stanowisku?

– nauka języka niemieckiego sprawia Ci przyjemność i uczysz się  z zapałem?

– matura lub egzamin za pasem i jesteś zmuszony do nauki?

– Twoje dziecko uczęszcza do niemieckiej szkoły i zauważasz, że coraz mniej je rozumiesz?

– mieszkasz w Niemczech i chcesz nareszcie nauczyć się języka niemieckiego, żeby samodzielnie (bez tłumaczy) pójść do urzędu czy do lekarza i bez problemu wszystko zrozumieć?

Jak już poznasz odpowiedź, wtedy wyznaczając sobie CEL będziesz czuł się zmotywowany do działania.

Nikomu nie brakuje wymówek: praca, pranie, prasowanie, gotowanie. Zaczynamy się uczyć od jutra, od poniedziałku, od nowego roku. Nasze plany odnośnie nauki przekładamy jak tylko się da, jednocześnie mając śwadomość, że nie prowadzi to do niczego dobrego.

Czujemy powinność nauki, czasami nawet dopadają nas wyrzuty sumienia. Zazdrościmy tym, którzy chodzą na kursy czy samodzielnie uczą się w domu. Jednak czyjeś postępy nie motywują nas, jest to całkowicie odmienna reakcja. Zauważyliście kiedy się motywujecie ? –> kiedy wam coś wychodzi ! Wtedy nabieracie pewności siebie i z podniesioną głową myślicie “jednak potrafię się czegoś nauczyć, nie jest tak, że całkowicie nic mi do głowy nie wchodzi”.

Prowadzę korepetycje już od kilku lat i z własnego doświadczenia wiem, że osoby dorosłe bardzo szybko się demotywują. Nie jest łatwo przyjąć do świadomości, że coś nam nie wychodzi. Uczycie się całej masy słówek, ćwiczycie gramatykę. Przesiedzieliście kilka godzin. Wydaje wam się, że teraz to juz na pewno poradzicie sobie ze wszystkim. Ale przy najbliższej sytuacji orientujecie się, że “to wszystko bez sensu, znowu tyle zapomniałem/zapomniałam, a przecież się uczyłem/am!”. To nie jest do końca tak jak myślicie !

  1. Umysł ludzki nie jest w stanie przyswoić całego ogromu wiedzy jednocześnie. Lepiej jest uczyć się każdego dnia jedną godzinę, niż 5 godzin na raz.
  2. Najbardziej zapamiętujecie słówka, które są wam potrzebne na codzień. Pracujesz w kawiarni – z pewnością wiesz jak jest kawa, filiżanka i mała łyżeczka. Pracujesz na budowie – takie słówka jak młotek, drabina, płytki i szlifierka także nie są ci obce ! Dobrze jest pogłębiać wiedzę ze swoich zainteresowań. Wtedy mamy szansę rozwoju w tym, co nas naprawdę interesuje !
  3. Dobrze jest się uczyć: do danej sytuacji, np. idziemy do lekarza -> czytamy sobie słówka związane z wizytą u lekarza, zastanawiamy się co chcemy powiedzieć i o co możemy być zapytani. W takiej sytuacji zapamiętujemy słówka o wiele szybciej, bo wiemy, że jest to nam potrzebne “tu i teraz” i musimy sobie poradzić.

Co zrobić, żeby nie zapominać słówek i reguł gramatycznych ?

Na to też jest recepta ! Najlepszym wyjściem jest pracować i przebywać wśród osób niemieckojęzycznych. W ten sposób, nawet jeśli nie wszystko rozumiemy, możemy domyślać się z kontekstu wypowiedzi. Z czasem, zauważając w jakich sytuacjach pojawia się dany zwrot zaczynamy go sami używać (podobnie jak słowa: endlich, wirklich, auch, denn – tego też nie nauczyliście się z książek do gramatyki). Wtedy także, kontrolujemy swoją gramatykę, bo jesteśmy osłuchani. Prosty przykład: dlaczego powiesz: Was machst du heute?  zamiast heute was du machst ? BO TAK NIE PASUJE–> ok, zgadza się. A skąd to wiesz ? Bo już się osłuchałeś ! I tak to właśnie działa 🙂

Osoby które mieszkają w Polsce, też nie są na straconej pozycji ! 🙂 Oglądanie filmów i czytanie gazet po niemiecku pozwoli nam także szlifować język niemiecki i poznawać słówka z różnej branży (ekonomia, polityka, czy gospodarka, działy plotkarskie). Oglądanie filmów i czytanie gazet pozwoli wam w wielkim stopniu napisać lepiej egzaminy językowe. Teksty na egzaminach mają przeróżną tematykę –> psychologia, kursy przedmałżeńskie, porozumiewanie się słoni na Sawannie, czy topienie się lodowców. Skąd zaczerpnąć słownictwo, patrząc na taką tematykę ? Właśnie z gazet i filmów ! 🙂

Zaczynasz uczyć się języka niemieckiego i czytanie gazet jest dla Ciebie za trudne ?

ZACZNIJ OD BAJEK !

Dlaczego warto jest czytać bajki dla dzieci po niemiecku ?

– są pisane łatwym, lekkim językiem
– dzięki bajkom nauczymy się wielu nowych słówek
– jeżeli jakieś słówko nie jest znane, nie należy się zrażać, tylko spróbować domyślić się z kontekstu
– przyjmijcie zasadę sprawdzania 5 słówek na stronę (sparwdzając co 2 słowo czytanie zacznie nas nudzić)
– czytając bajki zapoznajemy się także z formami czasu przeszłego
– dzięki czytaniu bajek (i innych tekstów po niemiecku) będziemy mieli mniejsze problemy z zapamiętaniem przyimków (nach/von/in/bei/an/auf) i rodzajników (der/die/das) – dlaczego? ponieważ będziemy wiele razy powtarzać te same słówka w różnych kontekstach i w pewnym momencie będziemy używać przyimka czy rodzajnika automatycznie, bez zastanawiania się

Dlaczego dla osób zaczynających naukę języka niemieckiego polecam bajki, a nie gazety ?

Artykuły w gazetach poruszają trudniejsze tematy, jak np. polityka czy ekonomia. Kiedy ktoś zaczyna się uczyć, takie czytanie nie sprawia przyjemności, tylko staje się uciążliwe, sprawdzając większość słówek w słowniku.

I jeszcze jedno…

Nie wstydźcie się czytac na głos ! –> czytając w myślach nie popełniamy błędów. Czytając na głos poprawiamy naszą wymowę.

Czy należy uczyć się słówek i gramatyki, czy może lepiej uczyć się całych zdań na pamięć ?

 

Nie jestem za tym, żeby zapamiętywać wszystko całymi zdaniami. Dlaczego? Jeżeli ktoś nas zapyta o to samo, używając innych słów – to leżymy.

Lepiej jest nauczyć się grupy słów i podstawy gramatyki (musimy wiedzieć, w jaki sposób budujemy zdania, a w jaki pytania). Wtedy nie powtarzamy bezmyślnie wykutych zdań (które mogą nam się pomieszać), a bazujemy na tym, co się nauczyliśmy i łatwiej nam się domyślić, co ktoś chce nam przekazać.

Są czasami takie zdania, których warto jest się nauczyć na pamięć – są to idiomy i przysłowia. Słowa są dobrane w taki sposób, że nie uda się inaczej dobrać słów, żeby przekazać swoją myśl —> na przykład, po polsku powiemy:

jak się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy

jak wygląda to przysłowie po niemiecku ?

–> eile mit Weile

Jeżeli przetłumaczymy polskie przysłowie zupełnie dosłowie po niemiecku, myślę, że nie każdy nas zrozumie

Czy faktycznie dzieci uczą się szybciej języków obcych ?

 

W większości przypadków – tak. Nie tylko chodzi tutaj o języki obce, ale także o np. granie na instrumentach. Dzieci są otwarte na przyswajanie wiedzy. Często też uczą się poprzez zabawę. Nie blokują się i nie wstydzą. Chcą przekazać komuś informację i nie przemyślają tego pięć razy, czy ten czasownik powinien być na drugiej pozycji, czy może lepiej postawić na końcu zdania. Dzieci uczą się także poprzez powtarzanie, wsłuchując się, co mówią inni. I, najważniejsze ! Nie pytają i nie wnikają dlaczego tak jest, po prostu to akceptują. My – osoby dorosłe – potrzebujemy reguł, dokładnych wskazówek i wyjaśnień. Wnikamy w gramatykę, tłumacząc sobie, że inaczej nie damy rady, zapominając, że jeśli mieszkasz w Niemczech, ten język Ciebie otacza i wystarczy, że pouczysz się w domu a potem dobrze „natężysz uszy” i będziesz (na początku) słyszał to, czego się nauczyłeś, a chwilę potem sam zaczniesz się tym posługiwać.

Czasami jest to też powiązane z predyspozycjami językowymi. Niektóre dzieci nie są w stanie zapamietywać wszystkiego bardzo szybko, jak ich rówieśnicy. Ale cechuje je jedna bardzo ważna zaleta: ONE NIGDY SIĘ NIE PODDAJĄ ! Nie myślą, że im nie wyszło i rzucają książki w kąt i nie mówią że więcej tego nie zrobią (co nam – dorosłym – nie raz się już zdarzyło. Ile razy zaczęliśmy coś i szybko z tego zrezygnowaliśmy, kiedy nasz zapał miną?). Łatwo jest zająć się czymś, co nam wychodzi, ale nie zapomnijcie, że to, co wymaga od nas pracy, daje nam największą satysfakcję !

Nigdy nie zapominajcie jednego:  Na naukę nigdy nie jest za późno ! Dzieci uczą się szybciej, tak, macie rację. Ale to nie oznacza, że osoby starsze już nie mają szans. Języka zawsze można się nauczyć, bez względu na wiek ! Nie poddawajcie się !

Trzymam za was mocno kciuki !

 

 

4 komentarze

  1. ja czekałam bardzo długo , aby rozpocząć naukę języka… zdecydowanie za długo. Moim zdaniem wyrobienie nawyku nauki jest drugim po motywacji kluczem do sukcesu… uczyłam się do egzaminu przeszło rok, kilka godzin dziennie, egzamin zdałam… teraz niemiecki towarzysz mi wszędzie. Powstał pozytywny nawyk, z którym nie mam zamiaru się rozstawać.

  2. Dla mnie motywacja do nauki byla rodzina meza, ktora mieszka w Niemczech od lat wojennych i komunikacja z nimi mozliwa jest po niemiecku. Po urodzeniu dziecka odkrylam, ze Niemcy maja swietna oferte skierowana do rodzin z dziecmi. Mieszkam blisko granicy, czesto bywam w Niemczech, w przyszlosci chce zwiedzic Austrie i Szwajcarie. I chce imponowac swoim dzieciom znajomoscia jezyka 🙂

    Joanna

Dodaj komentarz